W tym roku władze Estonii cofnęły licencje ponad 1000 firmom kryptowalutowym w związku z zaostrzaniem nadzoru nad branżą kryptowalut i walką z praniem brudnych pieniędzy.
Wiceszef komisji Veiko Tali podkreślił, że „monitorowanie i regulacja” operatorów usług kryptowalutowych „wymaga nieustannie zwiększonej uwagi”. Wyjaśnił, że w 2019 roku wiele firm wykazało zainteresowanie uzyskaniem licencji na pracę z usługami kryptowalutowymi, a następnie wydano dużą liczbę licencji.
Jednak „kontrole i interwencje” rządu estońskiego w dziedzinie kryptowalut zostały ograniczone, a zmiany w ustawodawstwie Estonii, które weszły w życie w tym roku, zaostrzyły licencjonowanie operatorów usług kryptowalutowych. Według oświadczenia Ministerstwa Finansów:
„W 2020 roku Agencja Wywiadu Finansowego cofnęła ponad 1000 licencji na prowadzenie działalności firmom zajmującym się kryptowalutami. Jednocześnie w Estonii działa około 400 firm oferujących usługi w tym zakresie. Wiele z tych firm ma minimalne powiązania z Estonią, a niektórzy klienci pochodzą z odległych krajów”.
Tali potwierdził, że komisja planuje skupić się na nadzorowaniu branży kryptowalut w przyszłym roku, stwierdzając że:
„Planowanych jest szereg ważnych zmian regulacyjnych dotyczących usług kryptowalutowych w celu dalszego uregulowania tego obszaru”.
Według ankiety przeprowadzonej tego lata przez Agencję Wywiadu Finansowego, dostawcy usług kryptowalutowych zarejestrowani w Estonii mają największą liczbę klientów w Stanach Zjednoczonych, a następnie w Wenezueli, Rosji, Wietnamie, Indonezji, Brazylii, Indiach i Iranie. Jak wynika z badania, obroty dostawców usług kryptowalutowych w pierwszej połowie 2019 roku wyniosły ponad 1,2 mld euro – dwa razy więcej niż rok wcześniej.
W maju estoński rząd zatwierdził projekt ustawy zainicjowany przez Ministerstwo Finansów w celu zaostrzenia wymagań dotyczących wydawania licencji firmom kryptowalutowym.