Według osoby zaznajomionej ze sprawą, Morgan Stanley planuje zaoferować zamożnym klientom dostęp do trzech funduszy, które umożliwią posiadanie Bitcoina.
Galaxy Digital zarządza dwoma funduszami, a trzeci jest nadzorowany przez FS Investments i NYDIG, powiedziała osoba, prosząc o nie ujawnianie jej tożsamości, ponieważ decyzja nie została ogłoszona jeszcze publicznie.
Dostęp do funduszy będą mieli tylko zamożni klienci z „agresywną tolerancją ryzyka” i posiadający co najmniej 2 miliony dolarów nowojorskiej firmy. Decyzję podała w środę telewizja CNBC.
Banki z Wall Street trzymały się głównie na uboczu, gdy popularność kryptowalut wzrosła. Podczas gdy kontrakty futures oparte na Bitcoin i Ether, drugiej co do wielkości walucie cyfrowej, są dostępne na głównych giełdach, żaden z sześciu największych amerykańskich banków nie oferował do tej pory dostępu do krypto swoim klientom.
Nowa notatka dla inwestorów sporządzona przez jednostkę zarządzającą majątkiem Morgan Stanley, datowana na środę 17 marca, przedstawia argumenty przemawiające za kryptowalutą jako wschodzącą klasą aktywów, w które można inwestować.
Autorzy notatki, Lisa Shalett i Denny Galindo, podkreślają, że ich determinacja jest ostrożna, zauważając, że każda inwestycja w kryptowaluty, takie jak bitcoin, ma charakter spekulacyjny. Mimo to stanowi kolejny krok w ciągle zmieniającym się punkcie widzenia technologii w oczach Wall Street od jawnego odrzucenia do powolnej akceptacji.
Jak zauważają we wstępie autorzy:
„Aby możliwości inwestycji spekulacyjnych wzrosły do poziomu klasy aktywów, w które można inwestować oraz może odgrywać rolę w zróżnicowanych portfelach inwestycyjnych, wymaga postępu transformacji zarówno po stronie podaży, jak i popytu. W przypadku kryptowaluty uważamy, że próg został osiągnięty. Utrwalające ramy regulacyjne , pogłębiająca się płynność, dostępność produktów i rosnące zainteresowanie inwestorów – zwłaszcza wśród inwestorów instytucjonalnych – połączyły się ”.
Wśród konkretnych zaleceń jest dążenie do uzyskania większej ilości informacji dla potencjalnego inwestora. Na końcu artykułu autorzy zauważają, że „zaleceniem jest, aby inwestorzy przeszli edukację i zastanowili się, jak i czy uzyskać ekspozycję na tę rozwijającą się klasę aktywów w swoim portfelu”.
Jeśli chodzi o formę tego ujawnienia, raport Morgan Stanley przedstawia w swoim podsumowaniu:
„Podobnie jak w przypadku każdej klasy aktywów, która wciąż znajduje się w fazie spekulacyjnej, istnieje wiele rodzajów ryzyka – niektóre są przewidywalne, niektóre zidentyfikowane, a niektóre jeszcze do odkrycia. Nasze wstępne modelowanie, powielone w duchu w niedawno opublikowanym badaniu CFA Institute, sugeruje korzyści z dywersyfikacji wynikające z niskiej korelacji kryptowaluty z innymi aktywami oraz, że poprawę wskaźnika Sharpe’a można osiągnąć przy pozycjach nie większych niż 2,5 %. Należy pamiętać, że jesteśmy dopiero na szczycie pierwszej rundy ”.
Następnie, na zakończenie notatki, autorzy powtarzają, że nie są w stanie zalecać bezpośredniej bezpośredniej ekspozycji w postaci posiadania jakiejkolwiek konkretnej kryptowaluty.
„Z naszego punktu widzenia, handel monetami jest nadal w powijakach. Nadal nie rozwiązano problemów związanych ze znalezieniem prawdziwego odkrycia ceny i najlepszej realizacji. Nie jesteśmy jeszcze do tego przekonani, dlatego radzimy klientom, aby postępowali ostrożnie”, piszą, konkludując:
„Dla tych wykwalifikowanych inwestorów, którzy są gotowi na zdobycie ekspozycji, sugerujemy rozpoczęcie od produktów znajdujących się w publicznym obrocie – najlepiej takich, które są wielotowarowe i potencjalnie uzyskują dostęp do możliwości wzrostu poprzez inwestycje typu venture capital / private equity w ekosystem blockchain”.
Notatka została opublikowana ponad miesiąc po tym, jak Bloomberg News poinformował, że Counterpoint Global, jednostka Morgan Stanley Investment Management, rozważa zainwestować w bitcoiny .