Inwestycje w Bitcoina pozostają obarczone wysokim ryzykiem, ale niektóre czynniki wskazują na duże prawdopodobieństwo dalszego wzmocnienia aktywa.
Dzisiaj, 18 lutego, kurs Bitcoina osiągnął kolejny rekordowy poziom prawie 53 tys. USD na giełdzie Binance. Nowa runda wzrostu jest spowodowana zwróceniem uwagi na główną monetę cyfrową dużych firm. O planach uzupełnienia portfela inwestycyjnego bitcoinami poinformował konsultant The Motley Fool, który oszacował potencjał wzrostu bitcoinów na 500 tys. dolarów przez następne 15 lat.
Zysk i zainteresowanie mediów
Umocnienie bitcoina do 50 tysięcy dolarów nie tylko przyniosło zysk inwestorom, ale także zapewniło, że trafił on na wszystkie główne media. W rezultacie jest znacznie więcej osób, które chcą inwestować w bitcoiny. Wraz ze wzrostem notowań duże zainteresowanie inwestorów detalicznych będzie stymulowało aktywne zakupy bitcoina i wpłynie na jego wartość w najbliższej przyszłości. Jednak inwestycje w cyfrowe monety nadal są obarczone wysokim ryzykiem.
Pozyskiwanie aktywów w nadziei na ich dalszy wzrost jest bardzo niebezpieczną ścieżką, ponieważ wartość bitcoina może nadal rosnąć ale również może spadać.
Metoda ochrony przed inflacją
Na tle kryzysu bitcoin stał się narzędziem ochronnym ze względu na niskie stopy procentowe, które doprowadziły do spadku rentowności instrumentów giełdowych. Bitcoin nie tylko chroni swoich posiadaczy przed ryzykiem, ale także przynosi rentowność dziesięciokrotnie wyższą niż złoto, którego cena wzrosła o 30% w 2020 roku.
Potwierdza to wykres zamieszczony na Twitterze przez Holgera Zschaepitza, starszego redaktora ds. Ekonomii i finansów w niemieckiej gazecie Die Welt. Twierdzi, że inwestorzy coraz częściej zwracają się do Bitcoina w celu zabezpieczenia zamiast złota.
Looks as if #Bitcoin is eating #Gold. While the cryptocurrency hit fresh ATH >51k, Gold has dropped <$1800. pic.twitter.com/sCorEFrV2f
— Holger Zschaepitz (@Schuldensuehner) February 17, 2021
Motley Fool zdecydował się użyć bitcoina, jako narzędzia zabezpieczającego przed inflacją. Analitycy firmy twierdzą, że w ciągu najbliższych 10 lat zmienność głównej monety cyfrowej zmniejszy się i pozwoli stać się pełnoprawnym narzędziem płatniczym.
Ruch paraboliczny
Historyczne zachowanie notowań bitcoinów wskazuje na paraboliczną cykliczność, zauważył analityk i handlowiec Peter Brandt, demonstrując to na wykresie , który opublikował na Twitterze.
Big picture $BTC
Bitcoin is undergoing its third parabolic advance in the past decade. A parabolic advance on an arithmetic scale is extremely rare – three on a log scale is historic pic.twitter.com/fyyM5Ws6N5— Peter Brandt (@PeterLBrandt) February 16, 2021
Prognozowany na wykresie koszt bitcoina to ponad 200 tysięcy dolarów, idąc od tego, 2021 może naprawdę stać się rokiem parabolicznego wzrostu, powtarzając losy z 2013 i 2017 roku, ale lepiej nie spieszyć się z wydarzeniami i jako wskazówką cenową polegać na psychologicznej wartości 100 tysięcy dolarów.
Wcześniej bitcoin gwałtownie wzrósł po oświadczeniu niemieckiej firmy SynBiotic o chęci zainwestowania w BTC części środków oraz wiadomości, że największy posiadacz pierwszej kryptowaluty wśród spółek publicznych, MicroStrategy, szykuje się do zainwestowania kolejnych 900 milionów dolarów.
